A A A A
Poukładaj według:
NoweNajlepszeFanówWejść
Długość kawału:
Wszystkiedo 100do 180powyżej 180

Kawały o szefie

O szefie
Szef na spotkaniu sylwestrowym do kolektywu zakładowego:- Kryzys, moi drodzy, wszędzie plajty, bankructwa i komornictwo zębate się panoszy. A u nas, moi drodzy, pensje w mijającym roku były wyższe aż o 50%! Tak, tak - 50%!- W stosunku do którego roku panie dyrektorze?- W stosunku do nadchodzącego, kochani!
3
Lubi 0 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O szefie
Sekretarka do szefa:
- Szefie mam dobrą i zła wiadomość.
- Dawaj najpierw ta dobrą.
- Nie jest Pan bezpłodny.
3.64
Lubi 1 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O JasiuO nauczycielachO szefieOpowieściO uczniach
Dzieci w szkole miały napisać opowiadanie z morałem.
Jasiu o dziwo zrobił zadanie, więc pani go wybrała.
"A więc części ciała okrutnie się pokłóciły, bo kto ma rządzić?
- My powinnyśmy być władcą, bo to my wszędzie chodzimy! - Mówiły nogi.
- A my wszystko widzimy! - odpowiadały oczy.
- My wszystko podnosimy! - Protestowały ręce.
- To przecież ja wami władam !!! - Nie mógł nie odezwać się mózg.
Nagle odezwał się tyłek. - Wszyscy w śmiech.
- Skoro tak, to protest - Powiedział tyłek i przestał cokolwiek robić.
Po jakimś czasie: nogi i ręce się powykręcały, oczy zrobiły się sine, a mózg przestał myśleć. Więc szefem został tyłek."
Pani myśląc, że w tym opowiadaniu chodzi oto, że nie można nikogo wykluczać, nawet gdy ten ktoś zdaje się być niezbyt "fajny" pyta Jasia o morał.
A Jasiu odpowiada:
- Szefem może zostać tylko ten co gówno robi.
3.28
Lubi 0 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O szefie
Mówi dyrektor do sprzątaczki:
- Pani Jadziu, gdzie się podział kurz z mojego biurka?
- Starłam panie dyrektorze. Coś nie tak?
- Cholera, miałem tam zapisane ważne telefony!
3.12
Lubi 0 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O szefieO facetach
W pewnym mieście na Śląsku przychodzi facet, aby spytać się o pracę na kopalni.
Mężczyzna ten był bardzo napakowany, więc zadowolony kierownik mówi:
- Bardzo się cieszymy, że chce pan u nas pracować. Proszę tylko podpisać
umowę i może pan od jutra pracować.
- Ale ja nie umiem pisać.
- W takim razie pracy nie będzie.
Zmartwiony facet wyszedł.
Minęło parę lat.
Do największego jubilera na Wall Street wchodzi dokładnie ten sam facet i mówi:
- Poproszę te dziesięć Rolexów, pięć złotych naszyjników...
Mężczyzna wymienia dalej i w końcu kasjerka mówi:
- Dobrze to razem będzie 150 tysięcy dolarów.
Facet otwiera swoją walizkę i rzuca jej garściami setki dolarów.
Kasjerka liczy, liczy aż uzbierała cała kwotę.
Po wszystkim mówi:
- Wszystko się zgadza tutaj jest towar. Zastanawia
mnie tylko czy nie łatwiej by Panu było czek wypisać?
- Pani! Jak ja bym umiał pisać to do teraz bym na kopalni robił!
3.88
Lubi 0 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O szefie
Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę:
- Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
- Dwa tysiące złotych.
- To ja z przyjemnością dam pani dwa i pół tysiąca.
- Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam cztery!
3.67
Lubi 1 osób
Dodany ponad rok temu
Autor: admin
O KowalskimO szefie
Szef do pracownika:
- Panie Kowalski, dlaczego przychodzi pan do pracy dopiero o godzinie 11?
- Sam szef mówił, że gazetę mogę w domu sobie poczytać.
4
Lubi 3 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: ReGi127
O KowalskimO szefie
- Wy, Kowalski, lubicie ciepłą wódkę?
- nie, dyrektorze.
- a może lubicie spocone baby?
- tez nie.
- dobrze - dostaniecie urlop w listopadzie.
3.67
Lubi 1 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: victor pavel
wstecz1...678910...17 następna
Dowcipy online: 42
All online: 1268
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0082s, odsłon: , 18:46:38