Szef na spotkaniu sylwestrowym do kolektywu zakładowego:- Kryzys, moi drodzy, wszędzie plajty, bankructwa i komornictwo zębate się panoszy. A u nas, moi drodzy, pensje w mijającym roku były wyższe aż o 50%! Tak, tak - 50%!- W stosunku do którego roku panie dyrektorze?- W stosunku do nadchodzącego, kochani!