Student poszedł zdawać egzamin ale niewiele umiał.
W końcu zniecierpliwiony profesor zadał pytanie:
- Ile żarówek jest w tym pokoju?
- 10.
- Niestety, 11 - powiedział profesor wyciągając żarówke z kieszeni i wpisał do indeksu bańkę.
Student poszedł zdawać drugi raz.
Gdy padło pytanie o żarówki, po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 11.
Na co profesor:
- Ja nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam, panie profesorze...