Ojciec wysłał Jasia do sklepu po wódkę. Wchod...

A A A A

Ojciec wysłał Jasia do sklepu po wódkę.
Wchodzi więc Jasiu do monopolowego i mówi:
- Poproszę wódkę.
-Takim małym dzieciom nie sprzedajemy alkoholu.
Zapłakany Jasiu wraca do domu i mówi do taty:
- Tato nie chcieli mi sprzedać wódki.
- Powiedz, że masz 18 lat, dwoje dzieci, twoja żona leży w szpitalu, a twój dowód osobisty utopił się w kiblu.
Na to szczęśliwy Jasiu zachodzi do sklepu i mówi
- Mam 2 lata, 18 dzieci, moja żona utopiła się w kiblu, a mój dowód osobisty leży w szpitalu.

Cofnij
4.1
Ojciec wysłał Jasia do sklepu po wódkę.
<br>Wchodzi więc Jasiu do monopolowego i mówi:
<br>- Poproszę wódkę.
<br>-Takim małym dzieciom nie sprzedajemy alkoholu.
<br>Zapłakany Jasiu wraca do domu i mówi do taty:
<br>- Tato nie chcieli mi sprzedać wódki.
<br>- Powiedz, że masz 18 lat, dwoje dzieci, twoja żona leży w szpitalu, a twój dowód osobisty utopił się w kiblu.
<br>Na to szczęśliwy Jasiu zachodzi do sklepu i mówi
<br>- Mam 2 lata, 18 dzieci, moja żona utopiła się w kiblu, a mój dowód osobisty leży w szpitalu.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezanonim

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 428 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (548 znaków)
Kawał bez polskich liter (548 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 89
All online: 910
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0135s, odsłon: , 22:33:09