Wchodzi baba do sklepu i mówi:
- co to jest to okrągłe czerwone?
- to są jabłka proszę pani.
- to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to włochate, szaro-zielone?
- to jest kiwi proszę pani.
- to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to małe, szare, okrągłe?
- to jest mak proszę pani, ale cholera nie do sprzedania