W pewnym banku zmodernizowano zabezpieczenia i postanowiono sprawdzić jak działają.
W tym celu zaproszono 3 włamywaczy: Polaka, Ruska i Niemca.
Zgaszono światło na minutę i tym czasie mieli włamać się do sejfu.
Jeśli się nie uda to osoba odpada, lecz w czasie powodzenia mogą zatrzymać zawartość sejfu.
Zaczął Niemiec, po minucie sejf nie tknięty.
Następny był Rusek, sytuacja się powtórzyła.
Kolej na Polaka.
Po minucie obsługa próbuje włączyć światło lecz nie działa.
Słychać głos:
- Stefan masz 100 tys. Po co ci jeszcze ta żarówka.