W byłym ZSRR spotyka się dwóch kolegów.
Jeden jest pieszo a drugi na rowerze.
Ten na rowerze pyta się pieszego:
- Wiem, że jesteś biedny i nie stać Cię na rower, ale przecież pracujesz w fabryce rowerów, to byś sobie choć części wynosił a potem sobie jakiś rower złożył.
- Próbowałem już trzy razy ale za każdym razem wychodziła armata!