U państwa Kowalskich dzwoni telefon.Odbiera Jasio:
-Halo?
-Dzień dobry.Czy są rodzice?
-Nie,poszli do kina.
-A jest ktoś inny oprócz ciebie?
-Tak,moja siostra.
-A czy możesz ją zawołać do telefonu?
-Tak,niech pan poczeka.
Po kilku minutach Jaś przykłada słuchawkę do ucha:
-Przepraszam pana,ale nie mogę wyciągnąć siostry z wózka!