Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj BibliÄ™ i zetnij wÅ‚osy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– PoprawiÅ‚em stopnie, a BibliÄ™ znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A wÅ‚osy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli dÅ‚ugie wÅ‚osy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotÄ™...