Satanista wylądował na bezludnej wyspie.
Idzie idzie a tu nagle spotyka armię tubylców.
- O Boże teraz mam przerąbane
Nagle usłyszał głos z nieba:
- Nie bój się, weź kamień i rzuć nim w ich przywódcę
Satanista podniósł kamień, rzucił, trafił go prosto między oczy.
Tubylców to wściekło.
Nagle ponownie słyszy głos z nieba:
- Stary teraz to masz przerąbane.