Przychodzi Małgosia do Jasia i mówi:
- Choć pod gruszę będziemy się kochać dopóki sobie nie pierdnę!
- Ok
Tata Jasia wszystko usłyszał i wcześniej wszedł na gruszę:
Kochają się i kochają aż nagle Jasiu zaczął uciekać.
Małgosia mówi:
- Ale ja jeszcze sobie nie pierdnęłam!
- Spójrz w górę to się zesrasz.