Przychodzi do sklepu królik i pyta:
- Czy jest 5 metrowy chleb?
- Nie ma.
Przychodzi tak przez 3 dni, aż sprzedawca się zlitował i upiekł,
mu ten chleb.
Nazajutrz królik przychodzi i pyta:
- Jest 5 metrowy chleb?
- Tak jest.
Na co królik
- To poproszę piętkę.