Przychodzi baba do lekarza.
Lekarz jej każe oddać mocz do analizy:
- Gdzie mam go oddać?
- Do słoika - stoi na szafie.
... i lekarz wychodzi z pokoju.
Wraca za 5 minut i widzi cały pokój zasikany:
- Co pani narobiła?
- A myli pan, że to tak łatwo nasikać do słoika stojącego na szafie?