Przed lekcją pani mówi, że przyjedzie grupa Chińczyków i mówi także do Jasia, aby ten siadł z tyłu i nie zadawał głupich pytań.
Lekcja. Dzieci się pytają jak się żyje w Chinach.
Nagle pewien Chińczyk podchodzi do Jasia i pyta się:
- Dlaczego nie zadajesz pytań?
- Bo jak zadam jakieś, to pan się zdenerwuje.
- Nie, na pewno nie, no dobra, wal.
- Z ilu jest pan jajek?
- No z czterech.
- Wiedziałem, bo z dwóch to nie byłby pan taki żółty.