Pierwsza połowa XVIII wieku. Płynie sobie stat...

Kategorie: O marynarzach
A A A A

Pierwsza połowa XVIII wieku.
Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana Rudobrodego.
Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy.
Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Do abordażu! Podajcie moją czerwoną koszulę!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej.
Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy.
Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Do abordażu! Podajcie moją czerwoną koszulą!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich.
Po kilku takich akcjach, jeden z nowo zwerbowanych marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na akcje zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać
plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!
- Do abordażu! Podajcie moje brązowe spodnie!

Cofnij
3.75
Pierwsza połowa XVIII wieku. 
<br>Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana Rudobrodego. 
<br>Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. 
<br>Majtek z bocianiego gniazda woła: 
<br>- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie! 
<br>- Do abordażu! Podajcie moją czerwoną koszulę! 
<br>Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. 
<br>Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. 
<br>Majtek z bocianiego gniazda woła: 
<br>- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie! 
<br>- Do abordażu! Podajcie moją czerwoną koszulą! 
<br>Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. 
<br>Po kilku takich akcjach, jeden z nowo zwerbowanych marynarzy pyta: 
<br>- Kapitanie! Dlaczego na akcje zawsze zakłada pan czerwoną koszulę? 
<br>- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać
<br>plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy! 
<br>W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła: 
<br>- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych! 
<br>- Do abordażu! Podajcie moje brązowe spodnie!
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezadmin

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (1215 znaków)
Kawał bez polskich liter (1215 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 14
All online: 223
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.012s, odsłon: , 01:47:06