Papież poddał się badaniu lekarskiemu, gdzie stwierdzono, że grozi mu znaczne pogorszenie a nawet śmierć, jeżeli nie ulży swojej stłumionej męskości i nie odbędzie stosunku z kobietą. Wzbrania się długo, ale wreszcie dla dobra świata i kościoła przyzwala. Naturalnie zastrzega, że kobieta ta musi spełniać parę warunków. Jego zaufany sekretarz pyta, jakie to warunki.
- Po pierwsze ma być głuchoniema, żeby nie rozpoznała po głosie i nie mogła opowiadać o zdarzeniu.
- Dobrze. CoÅ› jeszcze?
- Tak. Musi też być niewidoma, żeby mnie nie rozpoznała.
- Ok. CoÅ› jeszcze?
- Jasne. Musi mieć taaaakie cycki.