Pan Kowalski usłyszał w radio, że na Ziemi wylądowały małe, zielone stworzonka,żeby się z nimi porozumieć trzeba mówić wolno i wyraźnie. Zachwycony i głodny wrażeń Kowalski ubrał się i wybiegł z domu na poszukiwanie stworów. W lesie zobaczył jednego z nich, więc niewiele myśląc podszedł i powiedział:
- Dzień dobry, jestem Kowalski i zbieram grzyby.
Na to "stworek" :
- A ja jestem Nowak, jestem gajowym w tym lesie i właśnie robię kupę.