Nowa nauczycielka rozpoczyna swoje pierwsze zajęcia w szkole.
Prosi uczniów, aby każdy przedstawiali się kolejno z imienia i nazwiska.
Pierwsze dziecko:
- Adam Małysz.
Drugie:
- Adam Małysz.
Trzecie:
- Adam Małysz.
Przy dziesiątym nauczycielka traci cierpliwość i biegnie ze skargą do dyrektora szkoły.
Ten patrzy jej prosto w oczy i mówi podniesionym głosem.
- Niech pani im nie wierzy, to ja jestem Adam Małysz.