Nad brzegiem rzeki stoi policjant i łowi ryby. N...

Kategorie: O policjantach
A A A A

Nad brzegiem rzeki stoi policjant i łowi ryby.
Nagle słyszy ciche wołanie:
- Kolego, kolego.
Rozgląda się, ale nikogo nie widzi.
Po chwili znowu:
- Kolego, kolego.
Wreszcie zorientował się, że to woła płynące środkiem rzeki gówno.
- Jaki ja dla ciebie kolega? - żachnął się policjant.
- Ja też jestem z organów wewnętrznych…

Cofnij
2.37
Nad brzegiem rzeki stoi policjant i łowi ryby.
<br>Nagle słyszy ciche wołanie:
<br>- Kolego, kolego.
<br>Rozgląda się, ale nikogo nie widzi.
<br>Po chwili znowu:
<br>- Kolego, kolego.
<br>Wreszcie zorientował się, że to woła płynące środkiem rzeki gówno.
<br>- Jaki ja dla ciebie kolega? - żachnął się policjant.
<br>- Ja też jestem z organów wewnętrznych…
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezlenka12

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony1 716 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (382 znaków)
Kawał bez polskich liter (382 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 23
All online: 196
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.003s, odsłon: , 18:53:10