Międzynarodowy zjazd feministek, kobiety się naradzają:
- Od dzisiaj nie będziemy kurami domowymi, niech faceci się sami sobą zajmują! od dziś jesteśmy wolne!
Po czym każda z nich powraca do domu i zamierza wprowadzić postanowienia w życie.
Spotkają się po jakimś czasie, przyszła pora na zwierzenia:
na środek wychodzi Brytyjka:
- Wróciłam i mówię do mojego Johna:
John, od dziś, nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! jeden dzień: nic nie widzę, drugi dzień: nic nie widzę,
na trzeci: John sam sobie pierze skarpetki.
Wszystkie kobiety zaczęły jej gratulować, bić brawo itd.
Następna wychodzi Francuzka:
- Ja też wróciłam do domu i mówię do męża: Pier, od dziś nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam.
Jeden dzień: nic nie widzę,
drugi dzień: nic nie widzę, trzeci dzień patrzę, a Pier gotuje sobie jajecznicę!
Kobiety znów biją brawo, gratulują jej powodzenia, szampan już został otwarty itd.
Jako trzecia wychodzi Rosjanka i mówi:
- Ja również wróciłam do domu i mówię do mojego Siergieja: Siergiej, od dziś nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam!
Jeden dzień: nic nie widzę, drugi dzień: nic nie widzę, trzeci dzień: zaczęłam widzieć na prawe oko...