Mąż zakłada kurtkę i woła do żony:
- Ty stara! Idę do baru, zakładaj kurtkę.
żona uśmiechnęła się pod nosem, bo myślała że wyjdzie gdzieś w końcu na miasto i mówi:
- NaprawdÄ™, bierzesz mnie ze sobÄ…?
a mąż na to:
- Pogięło cię. Wyłączam ogrzewanie.