Mąż-policjant wchodzi do domu, a papuga krzyczy:
- Rrrooogacz, rrrooogacz.
Przeszedł obok niej obojętnie, nawet nie zwrócił na nią uwagi. Jednak sytuacja powtarza się przez cały tydzień. Podczas służby zwierza się koledze, że jak tylko wejdzie do domu, to papuga wyzywa go od rogaczy. Kolega mu odpowiada:
- Wiesz co, stary, twoja żona to uczciwa babka, ale licho nie śpi. Warto by było sprawdzić.
Podjeżdżają radiowozem pod dom w nocy, kolega radzi mu na wszelki wypadek:
- Słuchaj, zostaw lepiej broń i pałkę w radiowozie, bo jeśli byłaby to prawda, to mógłbyś ich zabić, a po co ci komplikować sobie życie.
Facet posłuchał rady partnera, zostawił broń i pałkę, poszedł do domu. Wchodzi i nie wierzy własnym oczom! Zastaje ich oboje w łóżku!
W afekcie sięga po broń, ale nie ma jej u boku. Sięga po pałkę, ale nie ma pałki. Papuga, widząc poczynania swego pana, krzyczy na cały dom:
- Rogiem go! Rogiem go!!!