Marynarz wrócił z rejsu do domu. Żona jest w ty...

A A A A

Marynarz wrócił z rejsu do domu. Żona jest w tym czasie z kochankiem. Po chwili namysłu każe mu wyjść na balkon. Jest mroźna zima. Facet w końcu nie wytrzymuje. Puka do drzwi balkonowych.
- Przepraszam, byłem u sąsiadki, na górze, ale wrócił jej mąż...
- Rozumiem, tak czasem bywa - mówi konfidencjonalnie marynarz.
Pożyczył mu swoje ubranie i grzecznie pożegnał.
Wieczorem jednak nagle się zastanowił:
- Zośka, albo ty jesteś niewierna, albo nam piętro dobudowali!

Cofnij
3.83
Marynarz wrócił z rejsu do domu. Żona jest w tym czasie z kochankiem. Po chwili namysłu każe mu wyjść na balkon. Jest mroźna zima. Facet w końcu nie wytrzymuje. Puka do drzwi balkonowych.
<br>- Przepraszam, byłem u sąsiadki, na górze, ale wrócił jej mąż...
<br>- Rozumiem, tak czasem bywa - mówi konfidencjonalnie marynarz.
<br>Pożyczył mu swoje ubranie i grzecznie pożegnał.
<br>Wieczorem jednak nagle się zastanowił:
<br>- Zośka, albo ty jesteś niewierna, albo nam piętro dobudowali!
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezadmin

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (511 znaków)
Kawał bez polskich liter (511 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 73
All online: 988
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0032s, odsłon: , 08:28:12