Koleś Kręci z babą i mówi.
- Mogę wpaść do Ciebie na kawę?
- Owszem ALE JA MAM MĘŻA.
- Spoko przyjadę na koniu i jak będzie pukał to skoczę z okna.
No pijÄ… kawÄ™ i ktoÅ› puka.
On wyskakuje z 7 piętra.
A Tu otwiera baba i koń mówi:
- jak by co to stojÄ™ pod bramÄ… bo deszcz pada.