Kolega pewnego męża został wysłany przez tegoż do sąsiedniego pokoju po wódkę.
Ten poszedł i zobaczył żonę tamtego z kimś w akcji ale zabrał wódkę, wraca i zmieszany mówi:
- Twoja żona...tam...z jakimś kolesiem...cię zdr...
- Ciiichooo! - mówi rogacz - to jego wódka!