Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żo...

Kategorie: O małżeństwie
A A A A

Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku? I kim do cholery jesteś?
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie dodał.
- Że co? Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste. Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr. Jak ci się podoba bycie kurą?
- No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił.
Nagle chlus i jajko było już na ziemi.
- Łoł to było zajebiste - powiedział Kazik.
Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony:
- Kazik co ty robisz? Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!

Cofnij
4.17
Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
<br>Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
<br>- Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku? I kim do cholery jesteś?
<br>- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie dodał.
<br>- Że co? Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
<br>- To nie takie proste. Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
<br>Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
<br>Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
<br>- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
<br>W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
<br>Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
<br>Wtedy podszedł do niego kogut.
<br>- Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr. Jak ci się podoba bycie kurą?
<br>- No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje
<br>- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko
<br>- Jak mam to zrobić?
<br>- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz
<br>Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił.
<br>Nagle chlus i jajko było już na ziemi.
<br>- Łoł to było zajebiste - powiedział Kazik.
<br>Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
<br>Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony:
<br>- Kazik co ty robisz? Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!
Lubi 9 osób
Kawał dodany przezRoBoCoP

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony9 118 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (1730 znaków)
Kawał bez polskich liter (1730 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 44
All online: 181
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0101s, odsłon: , 22:00:07