Jasio przychodzi do domu, ma urodziny. Dostaje rower. Jasio się pyta:
- mogę na nim pojeździć?????
- tak możesz-odpowiada mama.
Jedzie i krzyczy:
- mamo, mamo jadę bez jednej ręki. Mamo, mamo jadę bez drugiej ręki. Mamo, mamo jadę bez dwóch rąk. Mamo, mamo jadę bez zębów!