Idzie pijaczyna przez wieś i co rusz głową stuka się w drzewo.
Wreszcie się wnerwił mocno i mamrocze:
- Niech no ja wezmę piłę to się z wami rozliczę
Dowleka się do domu i woła z progu do żony:
- Gdzie piła?
- U sąsiada - odpowiada wystraszona żona
- A czemu dała?
- Bo byłam pijana - odpowiada żona.