Hrabina wraca z przyjęcia do dworu, wchodzi do swojego pokoju i mówi:
- Janie, ściągnij mój kożuszek. - Jan ściągnął kożuszek.
- Teraz ściągnij moją bluzeczkę. - Jan ściągnął bluzeczkę Hrabiny.
- A teraz spódnicę - i Jan ściągnął spódnicę.
- Jeszcze pończoszki - przypomina Hrabina i Jan ściągnął pończoszki
- No a teraz wypad z mojego pokoju i żebym cię więcej w moich ciuchach nie widziała!!!