Facet chce się pozbyć kota wywożąc go 4 ulice dalej.
Przychodzi do domu a kot siedzi na wersalce.
Wywozi go dalej ale kot znowu wrócił!
Facet wywiózł go za miasto.
Po chwili dzwoni do domu do żony i mówi:
-Jest z tobą kot
- Jest, a co?
- Daj go do telefonu bo się zgubiłem.