Cyganka wybiera się na zabawę.
Jednak przed wyjściem ma dylemat - jak się uczesać.
Ponieważ cyganka miała tylko trzy włosy, zdecydowała się na warkocza.
Czesze się i czesze, aż tu nagle jeden włos jej wypadł.
Na to cyganka:
- A, uczeszę się w kitkę.
Czesze się i czesze i znowu wypadł jej jeden.
Po dłuższej chwili namysłu:
- A, pójdę w rozpuszczonych.