Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do oj...

A A A A

Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona.
Jedzą, piją.
Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak Ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.

Cofnij
3.99
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
<br>- Za kogo?
<br>- Za popa.
<br>- Zwariowałaś?
<br>- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
<br>- No dobrze, przyprowadź go jutro.
<br>Córka przyprowadza młodego diakona.
<br>Jedzą, piją.
<br>Ojciec mówi:
<br>- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak Ty ją utrzymasz?
<br>- Bóg pomoże...
<br>- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
<br>- Bóg pomoże...
<br>- Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
<br>- Bóg pomoże...
<br>Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
<br>- I jak, tato, spodobał ci się?
<br>- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
Lubi 22 osób
Kawał dodany przezKostuch!!!

Dowcip został dodany77 dni temu
i od tej pory został wyświetlony5 658 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (869 znaków)
Kawał bez polskich liter (869 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 21
All online: 183
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0171s, odsłon: , 16:32:52