Było 3 facetów, którzy mieli grube baby, jeden mówi tak:
- Jak moja żona usiądzie na krzesło to całe się załamuje.
Drugi mówi:
- E tam gadasz bzdury, jak moja żona usiądzie za kierownice to aż resory pękają.
Trzeci mówi
- E tam wasze to nic, a ja jak poszedłem z majtkami mojej żony do pralni to powiedzieli, że spadochronów nie przyjmują.