Home
Kartki
Tapety
Dowcipy
Życzenia
Opisy
SMSy
Sennik
w Kinach
Konkursy
Filmiki
Gry
Teledyski
Rozmówki
Społecz.
Puzzle
Forum
Online:
179
Dowcipy online:
25
Wszystkie kawały
Moje ulubione
Moje dodane
Poczekalnia
Drukuj
Dodaj kawał
Stwórz obrazek z kawałem
Kawały które lubi
Wer-cia
Kategorie ulubionych
Pokaż wszystkie
(142)
Antyreligijne
(1)
Czarny humor
(1)
Dla dzieci
(1)
Inne
(7)
Lech Czech i Rus
(1)
O alkoholu
(6)
O aptekarzach
(1)
O babci
(4)
O bacy
(1)
O blondynkach
(2)
O budowlańcach
(1)
O Chińczykach
(2)
O chłopcach
(2)
O diable
(2)
O duchownych
(7)
O dupie
(4)
O dziadku
(2)
O dziewczynkach
(1)
O Euro 2012
(3)
O facetach
(13)
O Hitlerze
(1)
O Jasiu
(45)
O jaskiniowcach
(1)
O jedzeniu
(1)
O Jezusie
(1)
O Kaczyńskich
(2)
O kierowcach
(1)
O kochankach
(8)
O Kowalskim
(3)
O laskach
(4)
O lekarzach
(13)
O matematykach
(1)
O małżeństwie
(20)
O mężach
(15)
O myśliwych
(2)
O nauczycielach
(19)
O Niemcach
(3)
O pieniądzach
(2)
O pijakach
(5)
O piłkarzach
(2)
O Polaku
(3)
O policjantach
(3)
O polityce
(4)
O potworach
(1)
O psychologach
(1)
O rodzicach
(17)
O Ruskich
(3)
O sąsiadach
(4)
O sportowcach
(1)
O starym
(2)
O studentach
(1)
O Świętym Mikołaju
(1)
O szefie
(4)
O teściowej
(22)
O Tusku
(6)
O uczniach
(5)
O wnuku
(1)
O zajączku
(1)
O zakonnicach
(2)
O żonach
(23)
O zwierzątkach
(8)
O złodziejach
(1)
Opowieści
(1)
Po góralsku
(1)
Religijne
(3)
Rozmowy telefoniczne
(4)
Śmieszne nazwiska
(2)
Śmieszne zagadki
(4)
W restauracji
(1)
Wierszyki
(1)
Z przekleństwami
(33)
Złote myśli
(6)
Przejdz do Kategorii
'
Z przekleństwami
'
A
A
A
A
Poukładaj według:
Nowe
Najlepsze
Fanów
Wejść
Długość kawału:
Wszystkie
do 100
do 180
powyżej 180
Kawały które lubi
Wer-cia
z kat. Z przekleństwami
1
2
3
...
5
następna
Losowe
O Niemcach
O Ruskich
O Polaku
O teściowej
Z przekleństwami
Polak, Rusek i Niemiec chcą się dostać do wojska.
Jako test wytrzymałości mają zabić swoją teściową.
Do pokoju wchodzi Rusek, widzi swoją teściową i mówi:
- Nie zabiję jej, przecież to matka mojej żony.
Następny wchodzi Niemiec, widzi swoją teściową i mówi:
- E, no bez jaj, nie zabiję jej, przecież to babcia moich dzieci.
Ostatni wchodzi Polak.
Słychać jakieś strzały, po wystrzelaniu całego magazynku z pokoju słychać jakieś trzaski.
Po paru minutach Polak wychodzi i mówi wkurzony:
- k**wa, nabiliście broń ślepakami, musiałem ją krzesłem dobić.
4.14
Lubi
35
osób
Odsmażony:
3
dni temu
Autor:
krzysztofio
O Niemcach
O Ruskich
O Polaku
Z przekleństwami
O diable
Są trzy sklepy.
Jeden jest Polaka, drugi Ruska i trzeci Niemca.
Do sklepu Ruska przychodzi diabeł i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Rusek szuka ale nie znalazł, więc go zabił.
Następnie idzie do Niemca i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Niemiec szuka, ale też nie znalazł, więc go zabił.
Idzie do Polaka i mówi:
- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.
Polak myśli i w końcu mówi do diabła:
- To choć ze mną na chwile.
Zaprowadził go do piwnicy, zgasił światło i mówi:
- Widzisz coś?
- Nihuja
- To bierz 3 kilo i spie**alaj!
4.18
Lubi
20
osób
Odsmażony:
6
dni temu
Autor:
Himen
O mężach
O żonach
O małżeństwie
O alkoholu
Z przekleństwami
Pewna para świeżo po ślubie.
Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze.
- Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz misiaczku?
- Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw.
Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle..
- Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu. Proszę.
Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną;
- No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki, nie będę długo obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.
- Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język..
- Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z jeba*ego kufla, żryj pier**lone przystawki Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz! Pojąłeś skur**synu?
4.2
Lubi
18
osób
Odsmażony:
8
dni temu
Autor:
Doti
O Jasiu
Z przekleństwami
Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad.
Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół.
Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać.
Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git.
Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł.
Junak był cały zardzewiały.
Na to Jasiu wpadł na genialny pomysł.
- Wysmaruje go wazeliną.
Tak więc zrobił i Junak świecił się jak po wypolerowaniu.
W niedziele pojechał do Małgosi gdzie czekała na niego przed wejściem i mówi:
- Tylko pamiętaj Jasiu! Po zjedzeniu obiadu nie wolno ci się odezwać. Kto odezwie się pierwszy myje wszystkie gary, taka jest u nas tradycja.
- No dobra, niech będzie. Chyba ich porypało że ja gość będę gary mył.
Weszli więc do domu, zasiedli do stołu, zjedli obiad i cisza.
Ojciec sobie myśli.
- Co ja będę się odzywał. Robiłem całą nockę, a teraz miałbym te gary myć? Nigdy w życiu, siedzę cicho!
Matka myśli.
- No chyba ich porąbało jeśli myślą że się odezwę! Cały dzień obiad gotowałam, a teraz miałabym jeszcze zmywać, no i jeszcze ta patelnia oj jaka urypana. Nic z tego siedzę cicho.
Małgosia sobie myśli.
-Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Jasiu myśli.
- Porąbani. Przyszedłem w gości i myślą że gary będę mył.
Minęła godzina i jeszcze nikt się nie odezwał.
Jasio się wkurzył, położył Małgosię na stół i zerżnął.
Ojciec sobie myśli.
- A co mnie to k**wa obchodzi. Pewnie dyma ją codziennie. Ja tych garów nie dotknę.
Matka myśli.
- A w d*pie to mam. Jak pomyśle o tej patelni to mi się słabo robi. Siedzę cicho.
Mijają dwie godziny.
Jasio się wkurwił, wziął matkę, położył na stół i zerżnął.
Ojciec myśli.
- No k**wa mać przegiął, ale mam to w d*pie. Całą noc harowałem i teraz nie będę garów mył.
Małgosia myśli.
- Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Mijają trzy godziny i dalej cisza.
Zaczęło padać, Jasio podbiega do okna patrzy, a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Myśli sobie:
- No cholera, odezwę się.
- Macie może wazelinę?
Na to wystraszony ojciec.
- Dobra, dobra to ja już k**wa te gary umyję.
4.11
Lubi
17
osób
Odsmażony:
32
dni temu
Autor:
wacław
O zwierzątkach
Z przekleństwami
O facetach
Poszedł facet do lasu.
Tak łaził i łaził, ze w końcu zabłądził.
Chodzi wiec po lesie i krzyczy.
W pewnym momencie coś go szturcha z tylu w ramię.
Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wkurwiony, piana z pyska mu leci i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się.
- Ale czego się k**wa tak drzesz?
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże.
- No to k**wa ja usłyszałem. Pomogło ci?
4.12
Lubi
9
osób
Odsmażony:
32
dni temu
Autor:
Qshley
O Jasiu
O rodzicach
Z przekleństwami
Jasiu podsłuchiwał kłótnie rodziców.
Po chwili padło słowo k**wa.
Jasiu zaciekawiony pyta się taty:
- Tato co to znaczy k**wa?
- kluski Jasiu.
Na drugi dzień rodzice Jasia znowu się kłócili i padło słowo spie**alaj. Jasiu pyta się taty:
- Co to znaczy spie**alaj?
- Przepraszam Jasiu.
Następnego dnia Jasio miał na obiad kluski.
- Tato podaj mi te k**wy
- Jasiu natychmiast przeproś
- spie**alaj
4.26
Lubi
21
osób
Odsmażony:
50
dni temu
Autor:
XX
Inne
Z przekleństwami
Jest konkurs kto najdłużej wytrzyma pod wodą.
Zgłosiło się trzech mężczyzn.
Mówi pierwszy:
- Eeee... ja to wytrzymam ponad godzinę.
Drugi na to:
- A ja drogi kolego co najmniej trzy godziny, bo jestem zawodowym nurkiem.
Na to trzeci:
- A ja to dłużej niż minutę to se nie posiedzę, bo się dla jaj zgłosiłem.
Pierwszy zawodnik nieoczekiwanie wypłynął po 5 minutach.
Komisja pyta:
- A co to się stało, mówił pan, że godzinę wytrzyma?
- A daj pan spokój z wprawy wyszedłem.
Drugi zawodnik wypłynął po 30 min.
- Co się stało? W panu cała nadzieja była zawodowy nurek i co?
- A daj pan spokój. Przeceniłem swoje możliwości.
Trzeci najbardziej słaby zawodnik jak wskoczył tak mija godzina, dwie wypływa po trzech godzinach.
Komisja w szoku.
- Jak pan to zrobił??
- k**wa nie wiem, musiałem o coś gaciami zahaczyć!
4.09
Lubi
29
osób
Odsmażony:
57
dni temu
Autor:
NebOmrck
O piłkarzach
Religijne
O zakonnicach
Z przekleństwami
O duchownych
Zakonnica gra z księdzem w piłkę nożną.
Ksiądz strzela na bramki (nie trafił) i krzyczy:
-O k***a ale zeszło!
Zakonnica grozi księdzu, że jeżeli jeszcze raz przeklnie Bóg go skarze.
Ksiądz znów strzela i przeklina:
-O k**wa ale zeszło!
Zakonnica znowu grozi, że nie można przeklinać.
Ksiądz za trzecim razem to samo:
-O k**wa ale zeszło!
Nagle uderza piorun z nieba w zakonnicę.
Księdza dochodzą głosy z niebios:
-O k**wa ale zeszło!
4.13
Lubi
14
osób
Odsmażony:
63
dni temu
Autor:
tochibo
1
2
3
...
5
następna
Losowe
Ostatnio na stronie
Zobacz więcej..
Najwięcej dodali
admin
Dodanych: 665
Anonim
Dodanych: 343
tomek
Dodanych: 162
maniak
Dodanych: 124
guru
Dodanych: 123
Dowcipy online:
25
All online:
179
Zalogowanych:
0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.009s, odsłon: , 15:05:20