Home
Kartki
Tapety
Dowcipy
Życzenia
Opisy
SMSy
Sennik
w Kinach
Konkursy
Filmiki
Gry
Teledyski
Rozmówki
Społecz.
Puzzle
Forum
Online:
626
Dowcipy online:
44
Wszystkie kawały
Moje ulubione
Moje dodane
Poczekalnia
Drukuj
Dodaj kawał
Stwórz obrazek z kawałem
Kawały które lubi
pierdofon
Kategorie ulubionych
Pokaż wszystkie
(44)
Czarny humor
(7)
Inne
(2)
O babie
(1)
O bacy
(2)
O bajkach
(1)
O blondynkach
(1)
O Chuck Norris
(1)
O chłopcach
(1)
O dziewczynkach
(1)
O facetach
(2)
O fryzjerach
(1)
O Jasiu
(13)
O kierowcach
(2)
O Kowalskim
(2)
O laskach
(1)
O lekarzach
(3)
O marynarzach
(1)
O małżeństwie
(1)
O mężach
(3)
O myśliwych
(1)
O narkotykach
(1)
O nauczycielach
(5)
O pieniądzach
(1)
O pijakach
(1)
O piłkarzach
(1)
O policjantach
(2)
O polityce
(1)
O psychologach
(1)
O rodzicach
(6)
O Ruskich
(1)
O sędziach
(1)
O sportowcach
(1)
O szkotach
(1)
O teściowej
(1)
O turystach
(1)
O uczniach
(1)
O wariatach
(6)
O żonach
(4)
O zwierzątkach
(4)
O złodziejach
(1)
O łysych
(1)
Śmieszne nazwiska
(1)
Śmieszne zagadki
(1)
Z przekleństwami
(1)
A
A
A
A
Poukładaj według:
Nowe
Najlepsze
Fanów
Wejść
Długość kawału:
Wszystkie
do 100
do 180
powyżej 180
Kawały które lubi
pierdofon
1
2
3
...
6
następna
Losowe
O mężach
O żonach
O lekarzach
Czarny humor
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!
4.09
Lubi
19
osób
Odsmażony:
2
dni temu
Autor:
Qshley
O Jasiu
O nauczycielach
Nauczyciel wchodzi wściekły do klasy i mówi:
- Wszyscy idioci proszę wstać! Wstaje tylko Jaś.
- Dlaczego uważasz się za idiotę? - pyta nauczyciel.
- Nie uważam. Tylko mi się pana żal zrobiło, jak pan tak sam stoi.
4.32
Lubi
13
osób
Odsmażony:
19
dni temu
Autor:
maniak
O lekarzach
Czarny humor
Przychodzi pacjent do lekarza:
- proszę pana nie może pan jeść do końca życia
- ale ja tak nie wytrzymam bez jedzenia
- no trudno jakoś pan wytrzyma te 2 godziny
4.14
Lubi
9
osób
Odsmażony:
22
dni temu
Autor:
marta150
O Jasiu
O rodzicach
Późnym wieczorem rodzice przyłapują Jasia, jak wymyka się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to? – pyta ojciec.
- Na randkę.
- Ja w Twoim wieku chodziłem na randki bez latarki.
- No i popatrz na co trafiłeś.
4.03
Lubi
8
osób
Odsmażony:
32
dni temu
Autor:
Prospector
O psychologach
O lekarzach
O wariatach
Zakład psychiatryczny.
Pacjent chodzi po korytarzu ze szczoteczką do zębów na smyczy.
Podchodzi do niego lekarz i pyta:
- Jak się czuje pański piesek?
- Jaki pies? To przecież szczoteczka do zębów!
Lekarz biegnie do swych kolegów powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał.
W tym momencie chory zwraca się do szczoteczki do zębów:
- Te, Azor patrz, jak go wykiwaliśmy.
4.29
Lubi
5
osób
Odsmażony:
35
dni temu
Autor:
Szymi9
O Jasiu
O rodzicach
Jasiu wraca ze szkoły a tata do niego mówi:
- Znowu zgubiłeś klucze od domu?
- Nie martw się tato, tym razem przyczepiłem kartkę z naszym adresem.
4.07
Lubi
3
osób
Odsmażony:
53
dni temu
Autor:
pucio11
Śmieszne zagadki
-Co to jest: wisi na suficie i grozi?
-Żarówka firmy "OSRAM".
3.81
Lubi
20
osób
Odsmażony:
72
dni temu
Autor:
maniak
O Jasiu
O nauczycielach
O zwierzątkach
Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy.
Na drugi dzień sprawdza prace.
Podchodzi do Jasia.
Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek.
Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a między tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać, który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek.
Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego Twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!"
4.01
Lubi
21
osób
Odsmażony:
73
dni temu
Autor:
gosc32
1
2
3
...
6
następna
Losowe
Ostatnio na stronie
Zobacz więcej..
Najwięcej dodali
admin
Dodanych: 665
Anonim
Dodanych: 343
tomek
Dodanych: 162
maniak
Dodanych: 124
guru
Dodanych: 123
Dowcipy online:
44
All online:
626
Zalogowanych:
0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0032s, odsłon: , 10:10:48