Home
Kartki
Tapety
Dowcipy
Życzenia
Opisy
SMSy
Sennik
w Kinach
Konkursy
Filmiki
Gry
Teledyski
Rozmówki
Społecz.
Puzzle
Forum
Online:
180
Dowcipy online:
21
Wszystkie kawały
Moje ulubione
Moje dodane
Poczekalnia
Drukuj
Dodaj kawał
Stwórz obrazek z kawałem
Kawały które lubi
nisowka
Kategorie ulubionych
Pokaż wszystkie
(100)
Antyreligijne
(1)
Inne
(7)
Listy
(1)
O alkoholu
(2)
O aptekarzach
(1)
O babci
(1)
O bacy
(3)
O blondynkach
(3)
O chłopcach
(3)
O diable
(3)
O duchownych
(8)
O dziadku
(6)
O facetach
(8)
O Hitlerze
(2)
O Jasiu
(26)
O jaskiniowcach
(1)
O kierowcach
(4)
O kochankach
(5)
O kontrolerach
(1)
O laskach
(3)
O lekarzach
(2)
O małżeństwie
(9)
O mężach
(5)
O motocyklistach
(1)
O narkotykach
(1)
O nauczycielach
(11)
O Niemcach
(5)
O pijakach
(5)
O Polaku
(6)
O policjantach
(8)
O polityce
(2)
O rodzicach
(5)
O Ruskich
(12)
O sąsiadach
(2)
O sportowcach
(2)
O studentach
(4)
O świętach
(1)
O Świętym Mikołaju
(1)
O szefie
(3)
O teściowej
(5)
O turystach
(1)
O Tusku
(2)
O uczniach
(5)
O wariatach
(1)
O wędkarzach
(2)
O więźniach
(1)
O wojsku
(1)
O zajączku
(2)
O żonach
(9)
O zwierzątkach
(10)
O złodziejach
(1)
O złotej rybce
(1)
Po góralsku
(1)
Rozmowy telefoniczne
(1)
Śmieszne zagadki
(1)
Wierszyki
(1)
Z przekleństwami
(2)
Przejdz do Kategorii
'
O facetach
'
A
A
A
A
Poukładaj według:
Nowe
Najlepsze
Fanów
Wejść
Długość kawału:
Wszystkie
do 100
do 180
powyżej 180
Kawały które lubi
nisowka
z kat. O facetach
O kochankach
O żonach
O laskach
O facetach
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam.
Trzeba podać bilet do skasowania.
Obok stoi mężczyzna.
Jak się do niego zwrócić - per Ty, czy per Pan?
Autobus jest ekspresowy.
Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.
Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety.
Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.
W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka.
Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.
Znaczy, że jedzie do mojej żony.
Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra.
Waldemar jest teraz w delegacji.
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
4.24
Lubi
11
osób
Odsmażony:
9
dni temu
Autor:
optyk
O żonach
O teściowej
O facetach
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygrałem w lotto, jest udało się SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! Wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze.
- Co się stało?
- Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: - Jessssssssssst K****a KUMULACJA
3.99
Lubi
9
osób
Odsmażony:
20
dni temu
Autor:
Qshley
O zwierzątkach
O facetach
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina.
Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet:
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne.
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę.
Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem.
Rozpiął więc rozporek aby żółw mógł w końcu wychylić szyję.
Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!
4.15
Lubi
35
osób
Odsmażony:
24
dni temu
Autor:
maniak
O żonach
O małżeństwie
O pijakach
O facetach
Facet narąbany w knajpie postanowił kupić sobie jeszcze ćwiarteczkę do chatki.
Było późno, więc chciał cichaczem wejść do domu, żeby nie zbudzić żony.
Przed domem wsadził sobie ćwiarteczkę do tylnej kieszeni w spodniach, a że był tak nawalony, to przed samym mieszkaniem potknął się i wypieprzył.
Rozbił flaszkę i pokaleczył sobie tyłek, więc szybko cichutko do domu i prosto na palcach do łazienki zrobić opatrunek, żeby nie zakrwawić pościeli.
Ściągnął spodnie wypiął zakrwawiony tyłek w stronę lustra i robi opatrunek.
Zakłada plastry - jeden drugi itd.... i położył się cichutko do łóżka.
Rano żona z mordą budzi go:
- Ty chu** , pijaku pieprzony, nie dosyć, że przychodzisz nad ranem do domu pijany, to jeszcze cala kołdra we krwi! A już nie wiem do cholery, na co te plastry na tym lustrze poprzyklejałeś!
4.19
Lubi
22
osób
Odsmażony:
50
dni temu
Autor:
dawidson240
O Ruskich
O sportowcach
O facetach
Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą:
-"Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!".
I poszli szukać.
Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
- Ano, wytrzymam... - odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej.
Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
- Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga.
Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
- Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana z entuzjazmem i proponują:
- Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
- Teraz, k*** nie wytrzymam! Teraz mu wpier***!
4.25
Lubi
32
osób
Odsmażony:
74
dni temu
Autor:
yoohi
O sąsiadach
O policjantach
O facetach
Do biura FBI dzwoni facet:
- mój sąsiad John Smith, trzyma narkotyki w szopie na drewno.
Wieczorem ten sam facet dzwoni do Smitha:
- Było u ciebie FBI???
- Było.
- Porąbali Ci drewno??
- Tak
- Dobra, jutro ty na mnie donosisz. Ktoś mi musi przekopać ogródek
4.17
Lubi
20
osób
Odsmażony:
81
dni temu
Autor:
Mila
O Jasiu
O facetach
Idzie Jasiu z mamą przez miasto i widzi starego dziadka
-Cześć - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się cześć tylko dzień dobry - zwraca mu uwagę mama
Idzie dalej i widzi zakochaną parę całującą się na ławce i mówi:
-Dzień dobry
-Jasiu nie mówi się dzień dobry tylko "O jaka piękna zakochana para"
Idzie dalej i widzi faceta, któremu wkręcił się rower w drzwi
-O jaka piękna zakochana para - mówi Jasiu
-Jasiu nie mówi się o jaka piękna zakochana para tyko "Dzień dobry czy pomóc panu"
Idzie dalej i widzi faceta sikającego pod drzewo i mówi:
-Dzień dobry czy pomóc panu
-Nie! Sam sobie poradzę - mówi speszony facet
4.24
Lubi
2
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
Agilaska
O Jasiu
O duchownych
O facetach
Mama wysłała Jasia do sklepu, żeby kupił chleb. Jasiu kupił misia. Mama go solidnie op...rzyła i zamknęła w szafie za karę. Nieco później u mamy zjawił się kochanek. Doszło do zbliżenia. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi.
-Chowaj się, to mój mąż - powiedziała mama Jasia do swego kochanka.
Facet bez namysłu wskoczył do szafy. W środku oczywiście był Jasiu.
-Panie, kup pan misia.
-Odczep się, nic nie kupię.
-Panie, bo zawołam ojca.
-No dobra, kupię misia.
-Panie, oddaj pan misia.
-Zwariowałeś, już kupiłem.
-Panie, bo ojca zawołam.
-No dobra, oddam ci.
-A teraz kup pan misia.
-Nie.
-Zawołam ojca...
-Dobra, cicho... Kupię.
I tak jeszcze parę razy, póki Jasio nie ogołocił faceta z całej kasy. Nazajutrz Jasio przelicza sobie pieniążki. Zauważyła to matka.
-Skąd masz tyle pieniędzy? Na pewno ukradłeś! Idź do kościoła się wyspowiadać!
Jasiu poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
-Proszę księdza, ja w sprawie misia...
-Sp..., nie mam już więcej pieniędzy.
4.07
Lubi
11
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
mloda88
Ostatnio na stronie
Zobacz więcej..
Najwięcej dodali
admin
Dodanych: 665
Anonim
Dodanych: 343
tomek
Dodanych: 162
maniak
Dodanych: 124
guru
Dodanych: 123
Dowcipy online:
21
All online:
180
Zalogowanych:
0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0046s, odsłon: , 16:02:27