Rankiem, po sylwestrowych szaleństwach, żona zwr...

A A A A

Rankiem, po sylwestrowych szaleństwach, żona zwraca się do swego skacowanego małżonka :
- Czy mógłbyś mi pomóc pozmywać naczynia ?
- Dlaczego zawsze wyjeżdżasz z takimi pomysłami, kiedy lecę z nóg ?! - irytuję się mąż.
- Chciałam cię tylko wypróbować - powiada żona. - Naczynia są już dawno umyte.
- Ależ kochanie - obejmuje ją mąż - ja tylko tak głupio sobie zażartowałem. Oczywiście, gdyby tylko zaszła potrzeba...
- To znakomicie! Ja też sobie tylko zażartowałam...

Cofnij
4.14
Rankiem, po sylwestrowych szaleństwach, żona zwraca się do swego skacowanego małżonka :
<br>- Czy mógłbyś mi pomóc pozmywać naczynia ?
<br>- Dlaczego zawsze wyjeżdżasz z takimi pomysłami, kiedy lecę z nóg ?! - irytuję się mąż.
<br>- Chciałam cię tylko wypróbować - powiada żona. - Naczynia są już dawno umyte.
<br>- Ależ kochanie - obejmuje ją mąż - ja tylko tak głupio sobie zażartowałem. Oczywiście, gdyby tylko zaszła potrzeba...
<br>- To znakomicie! Ja też sobie tylko zażartowałam...
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezInFamouse

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 109 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (526 znaków)
Kawał bez polskich liter (526 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 69
All online: 646
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0028s, odsłon: , 15:09:08