Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi: - Wie...

A A A A

Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operację!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach.
Mówi lekarz Kazik:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.

Cofnij
3.32
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
<br>- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operację!
<br>- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
<br>Spotykają się po dwóch tygodniach.
<br>Mówi lekarz Kazik:
<br>- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
<br>- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.
Lubi 1 osób
Kawał dodany przeztres

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony1 509 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (494 znaków)
Kawał bez polskich liter (494 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 82
All online: 1145
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0028s, odsłon: , 19:32:49