Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy, m...

A A A A

Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy, mąż przez sen ciągle powtarza "Basiu, Basiu, Basiu!"
Rano żona żąda wyjaśnień.
- Koło sanatorium było gospodarstwo rolne, a tam w zagrodzie stała piękna klacz o tym imieniu.
Chodziłem ją karmić chlebem.
Pewnie mi się przyśniła - tłumaczy się mąż.
Minęło kilka dni, mąż wraca z pracy i widzi, że na stole leży list w rozerwanej kopercie.
- Od kogo? - pyta się mąż żony.
- Ta klacz do ciebie napisała.

Cofnij
3.47
Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy, mąż przez sen ciągle powtarza "Basiu, Basiu, Basiu!"
<br>Rano żona żąda wyjaśnień.
<br>- Koło sanatorium było gospodarstwo rolne, a tam w zagrodzie stała piękna klacz o tym imieniu.
<br>Chodziłem ją karmić chlebem.
<br>Pewnie mi się przyśniła - tłumaczy się mąż. 
<br>Minęło kilka dni, mąż wraca z pracy i widzi, że na stole leży list w rozerwanej kopercie.
<br>- Od kogo? - pyta się mąż żony.
<br>- Ta klacz do ciebie napisała.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezaryur10

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony9 232 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (510 znaków)
Kawał bez polskich liter (510 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 66
All online: 628
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0033s, odsłon: , 14:06:22