Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę...

Kategorie: O duchownych
A A A A

Księdzu zginęła mąka.
Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi.
Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.

Cofnij
3.65
Księdzu zginęła mąka.
<br>Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi.
<br>Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
<br>- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
<br>- Co ksiądz mówi?
<br>- Kto mi mąkę kradnie?
<br>- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
<br>- Co ty opowiadasz!
<br>- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
<br>Zamienili się miejscami.
<br>- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
<br>- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
Lubi 2 osób
Kawał dodany przeztomek

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony3 591 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (556 znaków)
Kawał bez polskich liter (556 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 108
All online: 978
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0045s, odsłon: , 21:18:57