Jedzie facet samochodem. Nagle patrzy w lusterko,...

A A A A

Jedzie facet samochodem.
Nagle patrzy w lusterko, a tu jedzie za nim policjant i zatrzymuje go syreną.
Na ten widok dodaje gazu.
Niestety policjant go dogania i mówi tak do niego:
- Panie, jeśli pan wytłumaczy się tak jak jeszcze nikt się nie wytłumaczył, to puszczę pana wolno.
Więc facet mówi:
- No bo wie pan... moja żona uciekła z policjantem i myślałem, że on goni mnie aby ją zwrócić.

Cofnij
4.03
Jedzie facet samochodem.
<br>Nagle patrzy w lusterko, a tu jedzie za nim policjant i zatrzymuje go syreną.
<br>Na ten widok dodaje gazu.
<br>Niestety policjant go dogania i mówi tak do niego:
<br>- Panie, jeśli pan wytłumaczy się tak jak jeszcze nikt się nie wytłumaczył, to puszczę pana wolno.
<br>Więc facet mówi:
<br>- No bo wie pan... moja żona uciekła z policjantem i myślałem, że on goni mnie aby ją zwrócić.
Lubi 1 osób
Kawał dodany przezmonika 15

Dowcip został dodany104 dni temu
i od tej pory został wyświetlony2 213 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (433 znaków)
Kawał bez polskich liter (433 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 75
All online: 962
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0026s, odsłon: , 12:07:05