A A A A
Poukładaj według:
NoweNajlepszeFanówWejść
Długość kawału:
Wszystkiedo 100do 180powyżej 180

Kawały które lubi adam9112

wstecz1...89101112...15 następna
O szefieRozmowy telefoniczne
Sekretarka odbiera telefon:
- Niestety szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę.
3.32
Lubi 3 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: kristof
O zakonnicachO duchownych
Przyszła zakonnica do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza ja bardzo zgrzeszyłam....
Ksiądz na to:
- Siostro a co się stało?
- Zapomniałam dzisiaj po habit ubrać majtek...
- Siostro to nie jest wielki grzech.
Sistra uradowana mówi a co na pokutę??
Ksiądz na to...w drodze do ołtarza proszę zrobić dwa przewroty w przód i gwiazdę....
3.57
Lubi 2 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: Gosiaczek
Szczyty głupoty
Jaki jest szczyt radzieckiej medycyny?
Stalin wieczne żywy.
2.98
Lubi 2 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: Anonim
O zakonnicach
W małym kościółku zakonnice modlą się. Nagle jedna pierdnęła. Aby odwrócić od siebie uwagę, zatyka nos i rozgląda się wokół mówiąc:
- Która to, która??
Stara Maciejowa na to:
- Co wy Jaśkowa, dwie d*py macie, że nie wiecie która??
3.81
Lubi 4 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: DzIeJkA
O duchownych
Matka z córeczką przechodzą koło kościoła.
Matka mówi do dziecka:
- Patrz córeczko, tu jest dom Boży.
- Ale mamo, Bóg mieszka w niebie!
- Tak, ale tu prowadzi swój interes...
3.82
Lubi 2 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: Qshley
InneO facetach
Pobożny mężczyzna co niedzielę po mszy świętej rzucał żebrakowi 10 zł. Którejś niedzieli rzucił 5 zł.
- Przecież zawsze była dycha! - upomina się żebrak.
- A wie pan, posłałem syna na studia.
- No i bardzo dobrze, tylko dlaczego na mój koszt?
3.89
Lubi 4 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: bielun
O kelnerachInneW restauracji
Idą dwie muchy do baru, podchodzi kelner i pyta co im podać:
- Ja poproszę gówienko z cebulką - mówi jedna mucha
- A ja to samo tylko bez cebulki, żeby mi z buzi nie śmierdziało.
3.57
Lubi 3 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: Natalia-1995
Z błędami ortO blondynkach
Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
- Poproszę melko.
Sprzedawczyni na to:
- Chyba miała pani na myśli mleko.
- To ja podejmuję diecezję! - mówi blondynka.
- Mówi się decyzję. - poprawia ją grzecznie ekspedientka.
- Niech się pani nie wymądrza! W szkole byłam prymasem! - mówi zdenerwowana blondynka.
3.59
Lubi 6 osób
Odsmażony: ponad rok temu
Autor: alan
wstecz1...89101112...15 następna
Dowcipy online: 30
All online: 206
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0055s, odsłon: , 19:40:32