Home
Kartki
Tapety
Dowcipy
Życzenia
Opisy
SMSy
Sennik
w Kinach
Konkursy
Filmiki
Gry
Teledyski
Rozmówki
Społecz.
Puzzle
Forum
Online:
193
Dowcipy online:
35
Wszystkie kawały
Moje ulubione
Moje dodane
Poczekalnia
Drukuj
Dodaj kawał
Stwórz obrazek z kawałem
Kawały które lubi
dariaa17
Kategorie ulubionych
Pokaż wszystkie
(131)
Antyreligijne
(2)
Czarny humor
(1)
Dla dzieci
(1)
Inne
(11)
Inteligentne
(1)
Listy
(3)
O alkoholu
(16)
O Anglikach
(1)
O babci
(3)
O bajkach
(3)
O blondynkach
(16)
O Chińczykach
(1)
O chłopcach
(6)
O diable
(2)
O duchownych
(3)
O dziadku
(4)
O dziewczynkach
(3)
O facetach
(4)
O Hitlerze
(1)
O informatykach
(2)
O Jasiu
(22)
O jaskiniowcach
(1)
O Jezusie
(1)
O Kaczyńskich
(1)
O kelnerach
(1)
O kierowcach
(1)
O kochankach
(1)
O komputerach
(1)
O laskach
(5)
O lekarzach
(1)
O matematykach
(2)
O małżeństwie
(1)
O mężach
(3)
O myśliwych
(2)
O nauczycielach
(7)
O Niemcach
(3)
O pijakach
(10)
O Polaku
(4)
O policjantach
(5)
O polityce
(4)
O rodzicach
(6)
O Ruskich
(3)
O sąsiadach
(1)
O sportowcach
(1)
O starym
(2)
O studentach
(2)
O Świętym Mikołaju
(1)
O szefie
(2)
O teściowej
(2)
O turystach
(1)
O Tusku
(1)
O uczniach
(3)
O więźniach
(2)
O zajączku
(2)
O żonach
(3)
O zwierzątkach
(8)
Opowieści
(6)
Po góralsku
(1)
Rozmowy telefoniczne
(3)
Śmieszne zagadki
(54)
Szczyty głupoty
(5)
W restauracji
(1)
Wierszyki
(9)
Z błędami ort
(2)
Z przekleństwami
(3)
Złote myśli
(3)
Przejdz do Kategorii
'
O alkoholu
'
A
A
A
A
Poukładaj według:
Nowe
Najlepsze
Fanów
Wejść
Długość kawału:
Wszystkie
do 100
do 180
powyżej 180
Kawały które lubi
dariaa17
z kat. O alkoholu
wstecz
1
2
O pijakach
O alkoholu
- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
3.65
Lubi
15
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
robert
O żonach
O sportowcach
O alkoholu
O facetach
Pewien wielbiciel boksu na godzinę przed transmisją walki o tytuł zawodowego mistrza świata wszech wag ucieka z pracy.
Zahacza o market, kupuje czteropak piwa, bułeczki, boczek, musztardę, ogóreczki...
Do walki jeszcze czterdzieści minut!
Pędzi do domu, otwiera drzwi, rzuca szybkie "Dzień dobry" żonie, wkłada piwko do zamrażalnika, patrzy na zegarek...
Do walki jeszcze piętnaście minut!
Szybko kroi bułki i szykuje ulubione kanapki do piwa...
Do walki jeszcze dziesięć minut!
Kanapki kładzie na talerzu, wyjmuje z lodówki piwo i ze wszystkim udaje się do pokoju.
Kładzie piwo i kanapki na stole, rozbiera się w biegu, wskakuje w najwygodniejsze spodnie i lekką bawełnianą koszulkę, patrzy na zegarek.
Do walki pozostała minuta!
Uff!
Siada wygodnie przed telewizorem w chwili, gdy rozlega się pierwszy gong.
W lewej ręce trzyma otwarte piwko, prawą ręką podnosi do ust ulubioną kanapkę.
Bokserzy już w ringu, pierwsza runda... pierwszy cios... nokaut!
Facet zamiera z kanapką przy ustach i piwem w ręce.
Nie może wykrztusić słowa, mruga z niedowierzaniem powiekami, patrzy żałośnie na obserwującą go żonę.
Ona przygląda mu się z politowaniem, a po dłuższej chwili mówi:
– No i co? Teraz już powinieneś wiedzieć, jak ja czuję się w sypialni...
3.18
Lubi
5
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
Monika16
W restauracji
Opowieści
O alkoholu
Czterech emerytów pojechało na wakacje do Gdyni.
Spacerują po mieście, nagle patrzą: knajpa i napis: "Wszystkie drinki po 10 groszy".
Zszokowani ta informacją, wchodzą do środka.
Knajpka milutka, czyściutko, dużo miejsca, sporo ludzi.
Od progu słyszą głos sympatycznego barmana:
- Witam panowie! Proszę, tutaj jest miejsce. Cóż wam nalać?
- Prosimy cztery kieliszki Martini.
- Już podaję... Proszę, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapłacili, wypili, zamówili kolejną kolejkę. Znowu zapłacili 40 groszy.
Zamówili jeszcze po jednym Martini i znów 40 groszy.
W końcu jeden nie wytrzymał i pyta barmana:
- Niech pan nam wytłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... Sprawa wygląda tak. Przez lata byłem marynarzem, ale zawsze marzyłem aby mieć swoją knajpkę. Gdy wygrałem na loterii 25 milionów dolarów, wróciłem do Polski, kupiłem lokal i ponieważ lubię ludzi, postanowiłem sprzedawać tu tanie drinki. Mając tyle pieniędzy nie muszę zarabiać. Robię to co lubię, poznając przy okazji wiele ciekawych osób.
Jeden z emerytów jest zachwycony:
- Co za wspaniała historia! A proszę mi powiedzieć, czemu tamci trzej w kącie siedzą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiają?
- Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekają, bo od 18-ej wszystko będzie o 50 procent taniej.
4.02
Lubi
10
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
guru
Wierszyki
O alkoholu
Złote myśli
Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:
- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś Cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.
3.81
Lubi
13
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
Monika16
O kelnerach
O alkoholu
Przychodzi facet do PUBU i woła kelnerkę.
Kelnerka przychodzi i się pyta:
- Co pan chce?
- Piwo.
- Jakie, jasne czy ciemne?
- Jasne, że ciemne.
3.86
Lubi
5
osób
Dodany ponad
rok
temu
Autor:
Kacper
O pijakach
O alkoholu
Napijy się! Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem!
4
Lubi
3
osób
Dodany ponad
rok
temu
Autor:
Anonim
O turystach
O pijakach
Po góralsku
O alkoholu
Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"!
- Jak to "Góracy", co to jest?!
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
4.11
Lubi
10
osób
Dodany ponad
rok
temu
Autor:
mAKUMb
O matematykach
O nauczycielach
O alkoholu
Jak matematycy zapraszają się na wódkę?
- Chodź, zamienimy procenty na promile.
3.93
Lubi
8
osób
Dodany ponad
rok
temu
Autor:
kmlo44
wstecz
1
2
Ostatnio na stronie
Zobacz więcej..
Najwięcej dodali
admin
Dodanych: 665
Anonim
Dodanych: 343
tomek
Dodanych: 162
maniak
Dodanych: 124
guru
Dodanych: 123
Dowcipy online:
35
All online:
193
Zalogowanych:
0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0054s, odsłon: , 21:50:24