Home
Kartki
Tapety
Dowcipy
Życzenia
Opisy
SMSy
Sennik
w Kinach
Konkursy
Filmiki
Gry
Teledyski
Rozmówki
Społecz.
Puzzle
Forum
Online:
1417
Dowcipy online:
154
Wszystkie kawały
Moje ulubione
Moje dodane
Poczekalnia
Drukuj
Dodaj kawał
Stwórz obrazek z kawałem
Kawały które lubi
Antoni
Kategorie ulubionych
Pokaż wszystkie
(14)
Inne
(1)
O alkoholu
(1)
O bacy
(1)
O biznesmenach
(2)
O duchownych
(1)
O facetach
(2)
O fryzjerach
(2)
O Jasiu
(2)
O jedzeniu
(1)
O kontrolerach
(1)
O lekarzach
(1)
O małżeństwie
(1)
O nauczycielach
(1)
O pieniądzach
(1)
O pijakach
(1)
O Polaku
(1)
O policjantach
(1)
O rodzicach
(1)
O szefie
(2)
O szkotach
(1)
O uczniach
(1)
O wędkarzach
(1)
Rozmowy telefoniczne
(1)
Przejdz do Kategorii
'
O szefie
'
A
A
A
A
Poukładaj według:
Nowe
Najlepsze
Fanów
Wejść
Długość kawału:
Wszystkie
do 100
do 180
powyżej 180
Kawały które lubi
Antoni
z kat. O szefie
O szefie
O wędkarzach
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby.
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony, ale zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby.
4.3
Lubi
21
osób
Odsmażony:
85
dni temu
Autor:
jarzdawid10
O szefie
O uczniach
O fryzjerach
W zakładzie, uczeń goli klienta.
Niechcący zaciął go, a szef widząc to zamachnął się by mu wymierzyć karę.
Uczeń uchylił się i cios spadł na klienta.
Uczeń goli dalej, ręce mu się trzęsą więc zaciął biedaka ponownie.
Sytuacja się powtórzyła, szef znów się zamachnął na ucznia, ten się uchylił, a cios spadł na klienta.
Goląc dalej ręka się uczniowi obsunęła i uciął klientowi ucho.
Klient przestraszony:
- Kopnij pan to ucho pod stół, bo jak szef zobaczy to mnie chyba zabije.
4.09
Lubi
7
osób
Odsmażony: ponad
rok
temu
Autor:
kokainage
Ostatnio na stronie
Zobacz więcej..
Najwięcej dodali
admin
Dodanych: 665
Anonim
Dodanych: 343
tomek
Dodanych: 162
maniak
Dodanych: 124
guru
Dodanych: 123
Dowcipy online:
154
All online:
1417
Zalogowanych:
0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0106s, odsłon: , 11:24:12