Przychodzi dyrektor kopalni po Barbórce do biura,...

Kategorie: O szefie
A A A A

Przychodzi dyrektor kopalni po Barbórce do biura, staje na środku i nagle:
- bleee, bleee, bleee o kurde będę rzygał.
Więc sekretarka szybko przynosi miskę.
Dyrektor pyta:
- Co to jest?
- No jak to co? - odpowiada sekretarka - Powiedział pan, że będzie rzygał więc przyniosłam miskę.
Na to dyrektor po chwili zastanowienia:
- Pieprzę to zmieniłem zdanie zesrałem się.

Cofnij
2.52
Przychodzi dyrektor kopalni po Barbórce do biura, staje na środku i nagle:
<br>- bleee, bleee, bleee o kurde będę rzygał.
<br>Więc sekretarka szybko przynosi miskę.
<br>Dyrektor pyta:
<br>- Co to jest?
<br>- No jak to co? - odpowiada sekretarka - Powiedział pan, że będzie rzygał więc przyniosłam miskę.
<br>Na to dyrektor po chwili zastanowienia:
<br>- Pieprzę to zmieniłem zdanie zesrałem się.
Lubi 1 osób
Kawał dodany przezmikołaj

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 492 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (413 znaków)
Kawał bez polskich liter (413 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 50
All online: 849
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0025s, odsłon: , 06:02:25