Fredek leży ciężko chory. W odwiedziny przycho...

A A A A

Fredek leży ciężko chory.
W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje żonę załamaną, zalaną łzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
Wie, że jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go nieco na duchu.
- Dobrze spróbuję.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?

Cofnij
3.07
Fredek leży ciężko chory.
<br>W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje żonę załamaną, zalaną łzami.
<br>- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
<br>- Czy bardzo cierpi?
<br>- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
<br>Wie, że jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go nieco na duchu.
<br>- Dobrze spróbuję.
<br>Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
<br>- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?
<br>
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przeztomek

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony1 799 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (520 znaków)
Kawał bez polskich liter (520 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 73
All online: 844
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0802s, odsłon: , 16:16:50