Blondynka telefonuje do męża astronoma: - Kocha...

A A A A

Blondynka telefonuje do męża astronoma:
- Kochanie, właśnie popatrzyłam przez Twój teleskop na słoneczko.
- Och, nie! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka.
- Uff!! Dzięki Bogu! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- SÅ‚oneczko.

Cofnij
3.73
Blondynka telefonuje do męża astronoma:
<br>- Kochanie, właśnie popatrzyłam przez Twój teleskop na słoneczko.
<br>- Och, nie! - krzyczy mąż - Którym okiem?
<br>- Prawym.
<br>- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
<br>- Widzę - odpowiada żona blondynka.
<br>- Uff!! Dzięki Bogu! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
<br>- SÅ‚oneczko.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Dowcipu do ulubionych, bądź pierwszy
Kawał dodany przezDomika

Dowcip został dodanyponad rok temu
i od tej pory został wyświetlony2 622 razy.

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Kawał (372 znaków)
Kawał bez polskich liter (372 znaków)
Kawał na Twoją stronę WWW
Kawał na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Dowcipy online: 50
All online: 571
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0025s, odsłon: , 16:15:23